środa, 21 maja 2014

Jaki jest mój ulubiony podład do twarzy?

Hej!

Od 5 dni nie pojawiała się u mnie żadna nowa notka, a to ze względu na to, że praca magisterska niestety sama się nie napisze ;)
A szkoda :D

Przejdę od razu do rzeczy.
Tak jak w tytule - no właśnie jaki podkład chwilowo skradł moje serce?

Odpowiedź jest dla mnie prosta, bo nikt inny jak: 
 Whipped Creme Foundation Max Factor :)


Co pisze producent?

Najnowszy podkład od Max Factor Whipped Creme dzięki nawilżającej formule i konsystencji bitej śmietany, nie wysusza i nadaje skórze piękne, półmatowe wykończenie.W przeciwieństwie do innych podkładów o konsystencji musu, Whipped Creme idealnie się rozprowadza, pozostawia skórę jedwabiście gładką i podkreśla jej naturalny blask. Podkład zawiera silikonowe cząsteczki, które delikatnie matują skórę poprzez rozpraszanie światła padającego na twarz. Nawilżająca formuła zawiera wodę i glicerynę, które chronią skórę przed wysuszaniem. Dzięki nim skóra wygląda zawsze świeżo. Matujące cząsteczki nawilżający koktajl glicerynowy sprawiają, że skóra jest półmatowa, ale nie przygaszona.

Skład: Cyclopentasiloxane, Aqua, Glycerin, Mica, Dimethicone, Crosspolymer, Dimethicone, PEG-10 Dimethicone Crosspolymer, PEG/PPG-18/18 Dimethicone, Methicone, Disodium EDTA, Benzyl Alcohol, Hydrogen Dimethicone, Ethylparaben, Propylparaben, Methylparaben, +/-[CI77891, CI 77492, CI 77491, CI 77499]

Opakowanie




Podkład zamknięty jest w szklanym pojemniczku z otwieraną plastikową zakrętką. Jest to fajne rozwiązanie ponieważ można wydobyć całość podkładu. Opakowanie wygląda na solidne łącznie z zakrętką, którą raczej ciężko złamać przy codziennym użytkowaniu. Etykietka na wieczku jest papierowa, ale nie zauważyłam do tej pory żeby się ścierała lub odklejała.


Konsystencja


Mam nadzieję, że to widać na zdjęciu, że faktycznie jest to podkład w formie musu. Konsystencja jest kremowa, przyjemnie rozprowadza się ją na twarzy. Nie trzeba się spieszyć z rozprowadzeniem go na twarzy, a po aplikacji skóra jest aksamitna, matowa, ale nie jest to płaski mat, bo skóra wygląda świeżo.

Moja opinia

Pewnie większość z Was zna ten podkład z próbek, które można było spotkać w gazecie :) I ja tak samo :D Gdyby nie ta próbka pewnie bym się na niego nie skusiła. Po pierwszej aplikacji okazało się, że moja lubiąca się świecić twarz (przypomnę, że mam skórę mieszaną) wygląda naprawdę dobrze. Podkład spisuje się tak dobrze aż do ok. 8 godz.! Co dla mnie jest wielkim sukcesem ponieważ do tej pory nie znalazłam żadnego innego podkładu, po którym nie świeciłabym się raptem po 3-4 godzinach. Jak pisałam wcześniej ten mat nie jest płaski, ale widać, że skóra jest zmatowiona i wygląda świeżo. Dla lepszego efektu zawsze można użyć pudru matującego :)
Ja posiadam odcień 75 Golden chyba najciemniejszy jaki jest dostępny ponieważ moja twarz nie należy do typowych bladziochów :) 55 Beige, który był jako próbka, był dla mnie o wiele za jasny. Ale pewnie niektóre z Was ucieszą się tym faktem.
Niestety znalazłam dwa minusiki. Po pierwsze ma słabe krycie i te z Was które posiadają cerę problemową niestety będę musiały użyć korektora. Mi to wprawdzie nie przeszkadza bardzo, bo akurat leczę się antybiotykiem i jakiś większych niespodzianek nie mam, jedynie mam straszny problem ze świeceniem :( Ale fakt faktem jest, że mógłby trochę bardziej ujednolicać cerę.
Aczkolwiek na to jestem w z stanie przymknąć oko ponieważ producent nam tego nie obiecuje :)
Reszta obietnic na szczęście jest spełniona ;)

Drugim minusikiem jest jego cena - ok. 50 zł przy tak małym wyborze kolorów i pojemności 18 ml.

Dostępność: Rossmann, Natura, Hebe i inne drogerie

Moja ocena:

4,5/5

A czemu napisałam, że chwilowo skradł moje serce?

Whipped Creme jest bardzo dobrym podkładem dla mnie, ale cały czas szukam tego idealnego ;)

Pozdatwiam
Angeliq

10 komentarzy:

  1. Wow kochana takiego ciemnego koloru używasz? Musisz być nieźle opalona :) Nigdy wcześniej nie widziałam tego podkładu, ciekawa jestem jak wygląda na twarzy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w rzeczywistości nie jest taki ciemny, na twarzy wygląda zupełnie inaczej :)

      Usuń
    2. W UK nie ma Manhattanu, ale jak będę w Polsce to na pewno go sobie obejrzę :)

      Usuń
    3. Kochana nie Manhattan tylko Max Factor ;)

      Usuń
  2. jak dla mnie tez jest ciemny ale ciekawy podkład wybrałabym jaśniejszy dla mnie
    i super blog będę tutaj zaglądała
    pozdrawiam i zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. są jaśniejsze tony, chyba 40 Light Ivory jest najjaśniejszy, aczkolwiek widziałam, ze dostępny tylko na allegro ;)

      Usuń
  3. Nie znam tego podkładu,ale może być fajny :)
    ale ciemny kolorek :)) fajnie,ja jestem blada :(
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u nas w Polsce jest bardzo mała gama kolorów, a szkoda, bo naprawdę go polecam :)

      Usuń
  4. Ależ ciemniutki - ale musy lubię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj tak konsystencja musu jest naprawdę przyjemna :)

      Usuń

Będzie mi bardzo miło jak zostawisz jakiś komentarz :)
Zachęcam do obserwowania :)