Hej!
Od 5 dni nie pojawiała się u mnie żadna nowa notka, a to ze względu na to, że praca magisterska niestety sama się nie napisze ;)
A szkoda :D
Przejdę od razu do rzeczy.
Tak jak w tytule - no właśnie jaki podkład chwilowo skradł moje serce?
Odpowiedź jest dla mnie prosta, bo nikt inny jak:
Whipped Creme Foundation Max Factor :)
Co pisze producent?
Najnowszy podkład od Max Factor Whipped Creme dzięki nawilżającej
formule i konsystencji bitej śmietany, nie wysusza i nadaje skórze
piękne, półmatowe wykończenie.W przeciwieństwie do innych podkładów o
konsystencji musu, Whipped Creme idealnie się rozprowadza, pozostawia
skórę jedwabiście gładką i podkreśla jej naturalny blask.
Podkład zawiera silikonowe cząsteczki, które delikatnie matują skórę
poprzez rozpraszanie światła padającego na twarz. Nawilżająca formuła
zawiera wodę i glicerynę, które chronią skórę przed wysuszaniem. Dzięki
nim skóra wygląda zawsze świeżo. Matujące cząsteczki nawilżający koktajl glicerynowy sprawiają, że skóra jest półmatowa, ale nie przygaszona.
Skład: Cyclopentasiloxane, Aqua, Glycerin, Mica, Dimethicone, Crosspolymer, Dimethicone, PEG-10 Dimethicone Crosspolymer, PEG/PPG-18/18 Dimethicone, Methicone, Disodium EDTA, Benzyl Alcohol, Hydrogen Dimethicone, Ethylparaben, Propylparaben, Methylparaben, +/-[CI77891, CI 77492, CI 77491, CI 77499]
Opakowanie
Podkład zamknięty jest w szklanym pojemniczku z otwieraną plastikową zakrętką. Jest to fajne rozwiązanie ponieważ można wydobyć całość podkładu. Opakowanie wygląda na solidne łącznie z zakrętką, którą raczej ciężko złamać przy codziennym użytkowaniu. Etykietka na wieczku jest papierowa, ale nie zauważyłam do tej pory żeby się ścierała lub odklejała.
Konsystencja
Mam nadzieję, że to widać na zdjęciu, że faktycznie jest to podkład w formie musu. Konsystencja jest kremowa, przyjemnie rozprowadza się ją na twarzy. Nie trzeba się spieszyć z rozprowadzeniem go na twarzy, a po aplikacji skóra jest aksamitna, matowa, ale nie jest to płaski mat, bo skóra wygląda świeżo.
Moja opinia
Pewnie większość z Was zna ten podkład z próbek, które można było spotkać w gazecie :) I ja tak samo :D Gdyby nie ta próbka pewnie bym się na niego nie skusiła. Po pierwszej aplikacji okazało się, że moja lubiąca się świecić twarz (przypomnę, że mam skórę mieszaną) wygląda naprawdę dobrze. Podkład spisuje się tak dobrze aż do ok. 8 godz.! Co dla mnie jest wielkim sukcesem ponieważ do tej pory nie znalazłam żadnego innego podkładu, po którym nie świeciłabym się raptem po 3-4 godzinach. Jak pisałam wcześniej ten mat nie jest płaski, ale widać, że skóra jest zmatowiona i wygląda świeżo. Dla lepszego efektu zawsze można użyć pudru matującego :)
Ja posiadam odcień 75 Golden chyba najciemniejszy jaki jest dostępny ponieważ moja twarz nie należy do typowych bladziochów :) 55 Beige, który był jako próbka, był dla mnie o wiele za jasny. Ale pewnie niektóre z Was ucieszą się tym faktem.
Niestety znalazłam dwa minusiki. Po pierwsze ma słabe krycie i te z Was które posiadają cerę problemową niestety będę musiały użyć korektora. Mi to wprawdzie nie przeszkadza bardzo, bo akurat leczę się antybiotykiem i jakiś większych niespodzianek nie mam, jedynie mam straszny problem ze świeceniem :( Ale fakt faktem jest, że mógłby trochę bardziej ujednolicać cerę.
Aczkolwiek na to jestem w z stanie przymknąć oko ponieważ producent nam tego nie obiecuje :)
Reszta obietnic na szczęście jest spełniona ;)
Drugim minusikiem jest jego cena - ok. 50 zł przy tak małym wyborze kolorów i pojemności 18 ml.
Dostępność: Rossmann, Natura, Hebe i inne drogerie
Moja ocena:
4,5/5
A czemu napisałam, że chwilowo skradł moje serce?
Whipped Creme jest bardzo dobrym podkładem dla mnie, ale cały czas szukam tego idealnego ;)
Pozdatwiam
Angeliq
Wow kochana takiego ciemnego koloru używasz? Musisz być nieźle opalona :) Nigdy wcześniej nie widziałam tego podkładu, ciekawa jestem jak wygląda na twarzy.
OdpowiedzUsuńw rzeczywistości nie jest taki ciemny, na twarzy wygląda zupełnie inaczej :)
UsuńW UK nie ma Manhattanu, ale jak będę w Polsce to na pewno go sobie obejrzę :)
UsuńKochana nie Manhattan tylko Max Factor ;)
Usuńjak dla mnie tez jest ciemny ale ciekawy podkład wybrałabym jaśniejszy dla mnie
OdpowiedzUsuńi super blog będę tutaj zaglądała
pozdrawiam i zapraszam do mnie
są jaśniejsze tony, chyba 40 Light Ivory jest najjaśniejszy, aczkolwiek widziałam, ze dostępny tylko na allegro ;)
UsuńNie znam tego podkładu,ale może być fajny :)
OdpowiedzUsuńale ciemny kolorek :)) fajnie,ja jestem blada :(
Pozdrawiam
u nas w Polsce jest bardzo mała gama kolorów, a szkoda, bo naprawdę go polecam :)
UsuńAleż ciemniutki - ale musy lubię :)
OdpowiedzUsuńoj tak konsystencja musu jest naprawdę przyjemna :)
Usuń