poniedziałek, 9 lutego 2015

Maybelline Better Skin - moja opinia

Hej!

Wracam do żywych :) Styczeń był dla mnie trochę zakręcony, zwłaszcza po Nowym Roku. Wiązało się to przede wszystkim z poprawkami mojej pracy magisterskiej... Ale już oficjalnie mogę powiedzieć, że od tamtego poniedziałku można mnie nazywać pani magister inżynier :) Jestem szczęśliwa, że w końcu udało mi się tego dokonać, a dzisiaj miałam jeszcze rozmowę o pracę i to po w moim kierunku studiów. Także zobaczymy, co będzie dalej :)

Pisałam we wcześniejszej notce, że dostałam się do testów Maybelline Better Skin z wizaż.pl i dzisiaj chciałabym, coś więcej o nim napisać.


Co pisze producent?

Perfekcyjny wygląd skóry natychmiast i widocznie lepsza skóra dzień po dniu.

Działanie:
• Zawiera kompleks energetyzujący – mieszankę witaminy B5 i Sepitonic M3 – pomagające nawilżyć i ujędrnić skórę
• Formuła wzbogacona o antyoksydant Actyl C, który pomaga w regeneracji naskórka i wyrównaniu jego kolorytu
• Widoczna poprawa kondycji skóry już w 3 tygodnie:
zredukowane niedoskonałości*
wyrównany koloryt*
skóra jak odnowiona i pełna energii**

78% kobiet potwierdza lepszy wygląd skóry! **

/http://www.maybellinetrends.pl/better-skin/


Skład:

Dłuuugi...


Opakowanie 

 Podkład jest zamknięty w szklanym pojemniczku. Dużym plusem jest pompka, z której bez problemu możemy go wydobyć. Buteleczka jest przezroczysta więc można kontrolować jego zużycie. 


Konsystencja

Typowa jak na podkład, niezbyt lejąca, nie za gęsta. Przyjemna w dotyku i lekko zapachowa jak dla mnie.

Klika słów ode mnie

Bardzo cieszę się, że mogłam przetestować ten podkład, ponieważ sama od siebie na pewno bym go nie kupiła. Nie wiem czemu, ale naczytałam się "dużo" negatywnych opinii o nim, stąd nawet nie zwracałam na niego uwagi w sklepie. Wybrałam kolor zupełnie w ciemno i okazał się idealny dla mnie - 030 SAND. Zacznę od tego, że podkład jest ciężki do rozprowadzenia na twarzy, gdy mamy suchą skórę, koniecznie jest użycie przed, jakiegoś kremu nawilżającego na twarz, bo może zostawiać smugi. Gdy używałam pod niego kremu matującego, cera była niezwykle matowa i był to płaski mat. Obecnie używam go z kremem Nivea aqua effect i jest o niebo lepiej go rozprowadzić, dobrze ze sobą współgrają. Także efekt matu można uzyskać w zależności od rodzaju kremu (a przynajmniej u mnie tak się dzieje). I co ciekawe na mojej mieszanej cerze ten efekt matowej skóry utrzymuje się naprawdę długo, tak do 5 godzin, z czego jestem bardzo zadowolona. Jednak trzeba uważać np. przy brwiach, ponieważ potrafi się tam nagromadzić oraz potrafi podkreślać suche skórki. Krycie ma przyzwoite, wprawdzie nie stapia się ze skórą, ale nie tworzy też efektu maski. Zastanowiło mnie stwierdzenie w testach, że podkład nadaje, jak dobrze pamiętam, promiennej cery, co mnie zdziwiło, bo nie jest to podkład rozświetlający i o takim efekcie nie ma nawet mowy. Dla mnie jest to podkład matujący, o dobrym stopniu krycia. Czy jet widoczna poprawa skóry? Owszem, ale to nie jego zasługa, a nowego kremu, który ostatnio zakupiłam w aptece - Akneroxid 10. Sam podkład nie zapchał, ani nie pogorszył jej stanu. Nie ściera się, ale pod koniec dnia może wchodzić w załamania i rozszerzone pory. Podsumowując jestem zaskoczona i zadowolona tym podkładem i pomimo kilku wad i tak go codziennie używam.

Cena: w promocji 29.99 zł
Pojemność: 30 ml
Dostępność: drogerie

Używałyście tego podkładu? Jak u Was się spsiał?

Pozdrawiam
Angeliq

14 komentarzy:

  1. Wygląda ciekawie, ja jednak wole podkłady mineralne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję ;) Na razie mam podkład mineralny od GR ale moze kiedyśsię kuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję :)
      o podkłady mineralne też mnie kuszą :)

      Usuń
  3. Gratuluję z całego serduszka :)
    Własnie planuję testować ten podkłąd :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję! :* ;)
      to ciekawa jestem Twojej opinii :D

      Usuń
  4. Gratuluję :-) Szkoda, że nie pokazałaś efektu :-(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję ;)
      mój aparat ostatnio nie ogarnia dobrych zdjęć :/

      Usuń
  5. Nie miałam nigdy tego podkładu. Jestem ciekawa czy ja bym była z niego zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawe czy sprawdziłby się u mnie ;P

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak ja go nie lubię! Podchodziłam do niego kilka razy i za każdym mi nie pasował.. Wysuszał i w ogóle nie dla mnie.
    W końcu dzisiaj przekazałam go dalej do rąk, koleżance :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Chętnie wypróbuję, zależy mi na podkładach, które powodują iż skóra jest matowa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie ten efekt bardzo dobrze widać na twarzy, ale trzeba uważać na suche skórki, bo lubi je podkreślać :)

      Usuń
  9. bardzo mnie kusi ten podkład

    OdpowiedzUsuń
  10. ja używam innego ale z takich zdrowych to niby age vitality od astor miał poprawiać kondycje skóry, a przez niego miałam tylko przesuszoną... z kolei bourjois efekt 10h snu- rzeczywiście poprawił jakość mojej skóry !

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło jak zostawisz jakiś komentarz :)
Zachęcam do obserwowania :)