niedziela, 7 grudnia 2014

Eucerin Dermo PURIFYER Aktywny Krem na Noc - moja opinia

Cześć wszystkim!

Dawno nie pisałam żadnej notki, ale ostatnio nawet nie miałam czasu żeby tutaj zaglądać... Niby nie dzieje się nic nadzwyczajnego, ale zawsze brakuje chwili czasu, żeby spokojnie siąść i naskrobać jakąś notkę. W pracy też sporo roboty, ze względu na zbliżające się święta. A szczerze powiedziawszy mam kilka pomysłów, o czym chcę Wam napisać :) Zresztą teraz nawet zdjęcia jest ciężko zrobić podczas niesprzyjającej aury panującej wieczorami, bo dopiero wtedy mogę jakieś cyknąć.

Dzisiaj opowiem o wrażeniach jakie towarzyszyły mi podczas testowania zestawu Eucerin, a konkretnie o Aktywnym Kremie na Noc Dermo PURIFYER


Co pisze producent?

Aktywny krem na noc do skóry tłustej, z niedoskonałościami, skłonnej do zmian trądzikowych. Widocznie poprawia stan skóry. Redukuje niedoskonałości w ciągu 3 tygodni.

Producent obiecuje nam dużo. Przede wszystkim Aktywny krem na noc:
  • widocznie poprawia stan skóry
  • odblokowuje pory
  • redukuje i zapobiega powstawaniu zmian trądzikowych
  • lekka formuła zapewnia szybkie wchłanianie 
  • beztłuszczowy
  • stanowi idealną pielęgnację wspomagającą leczenie przeciwtrądzikowe.
Poprawia stan skóry już w ciągu 3 tygodni regularnego stosowania. Widocznie redukuje niedoskonałości i zapobiega ich ponownemu powstawaniu. Wspomaga regenerację skóry podczas snu.
Rezultat: Stan skóry jest widocznie poprawiony. Skóra staje się gładsza, czystsza i nabiera zdrowego wyglądu.

Skład


Opakowanie

Krem zamknięty jest w plastikowej, miękkiej tubce, z odkręcaną zakrętką. Krem dodatkowo jest zapakowany w papierowe pudełeczko, a w środku niego znajduje się ulotka w języku niemieckim i włoskim. Napisy polskie są umieszczone tylko na papierowym pudełku, w którym jest schowany krem. Seria Purifyer jest utrzymana w tonacji biało- zielonej. Wydobycie kremu z tubki jest bezproblemowe, ponieważ posiada "dziubek" zakończony dziurką z której, możemy dozować ilość wydobywanego kremu. Tubka jest biała więc nie widać, ile kremu nam ubyło.

Konsystencja 


Biała, nie spływająca, typowo kremowa, gęstawa, ale szybko się wchłania na skórze. Zapach ma specyficzny i taki chemiczny, nie mam pojęcia do czego go porównać.

Kilka słów ode mnie


Krem otrzymałam dzięki temu, że dostałam się do testów ofeminin.pl, o którym pisałam w tej notce - klik!
Jako, że równocześnie dostałam się do testów kremu La Roche Posay Effaclar Duo+, postanowiłam krem stosować tylko w okolicach brody, dekoltu oraz pleców. I cóż mogę powiedzieć.... jestem na nie, jeżeli chodzi o ten krem. Używając kremu liczyłam, na to, że moja skóra poprawi się i niestety byłam w błędzie. Moja broda po ok. 3 tygodniach stosowania, była jeszcze w gorszym stanie niż przed jego stosowaniem. Przede wszystkim zamiast niwelować niedoskonałości, to zaczęły pojawiać mi się nowe! Tak samo wyglądał mój dekolt, jedynie krostki na plecach trochę się uspokoiły, ale też nie całkiem. Siłą rzeczy musiałam go odstawić, ponieważ nie chciałam żeby moja twarz wyglądała jeszcze gorzej. Także obietnica producenta w moim przypadku całkowicie się nie sprawdziła i stan mojej skóry twarzy nie uległ polepszeniu, a nawet wręcz przeciwnie. W późniejszym czasie nawet ciężko było mi je wyleczyć. Mogę się zgodzić jedynie z tym, że faktycznie szybko się wchłaniał i nie pozostawiał tłustej warstwy na skórze. Wprawdzie nie stosowałam, go na całą twarz więc nie wiem czy odblokowuje pory, ale widząc stan mojej brody, to nawet bałabym się go użyć na całą twarz. Oczywiście wiem, że niektóre kosmetyki działają tak, że najpierw powodują wysyp, aby skóra się oczyściła, a dopiero później leczą. Jednak jestem osobą, która jest przewrażliwiona na punkcie swojej twarzy i naprawdę ciężko znoszę fakt, że na twarzy zamiast mniej, pojawia mi się coraz więcej wyprysków. Może jeśli producent wspominałby o tym fakcie, to jeszcze byłabym w stanie zaryzykować jego dalsze użytkowanie. Powiedziałam jednak pas i wydaje mi się, że to była dobra decyzja. Może jeszcze kiedyś do niego powrócę i odważę się ponownie zastosować, jednak na pewno nie w najbliższym czasie.
Oczywiście to jest moja opinia, każda skóra inaczej reaguje na kosmetyki, ale w moim przypadku zupełnie się on nie sprawdził i ja osobiście go nie polecam.

Pojemność: 50 ml
Cena: ok. 50 zł
Dostępność: Apteki

Używałyście kiedyś tego kremu? Albo kosmetyków Eucerin?


Pozdrawiam
Angeliq

P.S. Przepraszam za jakość zdjęć, ale naprawdę ciężko mi teraz zrobić jakieś ładne :)

8 komentarzy:

  1. Nie lubię jak po czymś mnie wysypuję i z całą pewnością go nie kupię

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda, że się nie sprawdził i Cię wysypało :( za taką cenę powinien zdecydowanie lepiej działać :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj też nie lubię takich akcji wysypkowych :/ Mnie właśnie ostatnio wysypało po czym tylko nie wiem właśnie po czym :/

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj to nie fajnie się spisał..nie chciałabym mieć z nim do czynienia.

    OdpowiedzUsuń
  5. Będę omijać szerokim łukiem :(

    OdpowiedzUsuń
  6. masz ten sam kompleks co i ja ;p krem nie dla mnie :P

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło jak zostawisz jakiś komentarz :)
Zachęcam do obserwowania :)