Od ostatniego wpisu trochę rzeczy mi się nazbierało jakie chcę Wam pokazać :)
Ale po kolei.
Zapisałam się do testowania produktów. Testuje się tam różne rzeczy począwszy od kosmetyków skończywszy na produktach codziennego użytku (a przynajmniej takie są obietnice :D) Stronka wygląda ciekawie i widać, że jest dopracowana. Tak jak w innych portalach zdobywa się punkty, które dostaje się za wypełnienie ankiet i testów. Obowiązkiem jest wypełnienie ankiet produktów po ich testowaniu.
Jak kogoś to zainteresowało to zapraszam na:
TestMeeToo :)
Druga sprawa to skusiłam się na perfumy z Biedronki za całe 6,50 zł !
Gold Shine Laura Castelo, 15 ml
Mają ładny, ale dość intensywny zapach i piękny flakonik ze złotym zdobieniem :)
Kolejna sprawa to zaczynam testować taki oto kremik:
PILARIX firmy LEFROSCH 100 ml, cena: ok. 20 zł
Smaruję nim nóżki i już widzę efekty. Z tym, że stosuję go na zmianę razem z tą maścią na blizny:
La Roche Posay CICAPLAST
W sumie krem PILARIX ma wszechstronne działanie, same zobaczcie :)
I dla zainteresowanych skład:
Póki co wiem na pewno, że zdziałał cuda na moich szorstkich piętach! :)
Dalsze zmagania z tym kremem pewnie wkrótce dokładnie opiszę.
A na koniec moje balerinki z zamkiem błyskawicznym :)
Mam nadzieję, że ktoś dotrwał do końca :D
Buziaki :*
Angeliq