środa, 24 grudnia 2014

*Wesołych Świąt!*

Kochani!

Życzę Wam zdrowych, spokojnych Świąt Bożego Narodzenia. 
Spędzonych w miłej, rodzinnej atmosferze. 
Wspaniałych prezentów i dużo uśmiechu.
Nie przejedzcie się za bardzo ;)


WESOŁYCH ŚWIĄT!
Angeliq

czwartek, 18 grudnia 2014

Przedświąteczne porządki, czyli Denko #2

Hejo!

Tak jak tytuł sugeruje dzisiaj robię generalne porządki, dlatego stwierdziłam, że napiszę post denkowy :) Mam klika zużytych rzeczy, które czekają w kolejce do kosza. 
Powiem Wam, że jest to moje dopiero drugie denko, ale poważnie zastanawiam się nad kolejnymi, z jednej bardzo prostej przyczyny - nie mam gdzie tego trzymać.... Cierpię na chroniczny brak miejsca w moim małym pokoiku :P


Zaczynając od prawej:
  1. Tabletki 4AKNE - nie działają kompletnie, nie zauważyłam żadnej różnicy, gdy jes stosowałam. Moja skóra była taka sama przed jak i po ich zażywaniu - Nie kupię ponownie
  2. Balsam do ust Floslek Lip Care - o nim pisałam tutaj - klik! -Nie kupię ponownie
  3. Płyn micelarny Mixa - recenzja tutaj - klik! - Nie wiem, czy kupię ponownie
  4. Tusz do rzęs Lovely Curling Pump Up - lubię ten tusz, ale bez przesadnego efektu wow - Nie wiem czy kupię ponownie
  5. Maskara Maybelline Rocket Volum' Express - po jej wykończeniu mam mieszane uczucia, niby dobra, ale bez szału i jak to z maskarami Maybelline bywa, szybko wysycha i już nie tworzy takiego fajnego efektu, ja na początku. Pisałam o niej recenzję tutaj - klik! - Nie wiem, czy kupię ponownie
  6. Pomadka Regenerum - przereklamowana jak dla mnie, recenzja tutaj - klik! - Nie kupię ponownie
  7. Próbka balsamu do ciała dla dzieci Johnsons&Johnsons - bardzo fajnie nawilżający balsam, o super zapachu, mam ochotę zakupić go jako pełnowartościowy produkt - Kupię ponownie
  8. Perfumy Bi-es Experience the Magic - bardzo ładne perfumy, faktycznie mają taki magiczny zapach, bardzo przypały mi do gustu - recenzja tutaj - klik! - Kupię ponowie
  9. Płyn do soczewek Zero Seven - bardzo dobry i tani płyn, skutecznie oczyszcza soczewki po całym dniu noszenia - Kupię ponownie
  10. Balsam do ciała HEMA Almond- tego produktu pewnie większość z Was nie zna, ponieważ przywiozłam go z Holandii. Zapłaciłam za niego jakieś 2-3 euro i naprawdę był super nawilżający i pięknie pachniał migdałami - Kupię ponownie, jak tylko będę mieć taką okazję 
  11. Suchy szampon Batiste - zdecydowany ulubieniec. Obecnie mam wersję Fresh i obie polubiłam - Kupię ponownie
  12. Lakier do włosów Syoss Volume Lift - przyzwoity, ale raczej nie powiedziałabym, że dodający objętości wręcz nawet przeciwnie - Nie wiem, czy kupię ponownie
  13. Żel antybakteryjny do mycia twarzy Ziaja Nuno - bardzo dobry żel, dobrze oczyszcza twarz, myłam się nim przez długi okres czasu i robił swoje. A do tego jest bardzo wydajny i w niskiej cenie - Kupię ponownie
  14. Maszynki do golenia Gillette Blue II - moje ulubione, tutaj akurat w męskiej wersji, bo od damskiej różnią się tylko kolorem i ceną (męskie przeważnie są tańsze :P) - Kupię ponownie
 Miałyście któryś z tych kosmetyków/produktów? :)

Pozdrawiam
Angeliq

niedziela, 7 grudnia 2014

Eucerin Dermo PURIFYER Aktywny Krem na Noc - moja opinia

Cześć wszystkim!

Dawno nie pisałam żadnej notki, ale ostatnio nawet nie miałam czasu żeby tutaj zaglądać... Niby nie dzieje się nic nadzwyczajnego, ale zawsze brakuje chwili czasu, żeby spokojnie siąść i naskrobać jakąś notkę. W pracy też sporo roboty, ze względu na zbliżające się święta. A szczerze powiedziawszy mam kilka pomysłów, o czym chcę Wam napisać :) Zresztą teraz nawet zdjęcia jest ciężko zrobić podczas niesprzyjającej aury panującej wieczorami, bo dopiero wtedy mogę jakieś cyknąć.

Dzisiaj opowiem o wrażeniach jakie towarzyszyły mi podczas testowania zestawu Eucerin, a konkretnie o Aktywnym Kremie na Noc Dermo PURIFYER


Co pisze producent?

Aktywny krem na noc do skóry tłustej, z niedoskonałościami, skłonnej do zmian trądzikowych. Widocznie poprawia stan skóry. Redukuje niedoskonałości w ciągu 3 tygodni.

Producent obiecuje nam dużo. Przede wszystkim Aktywny krem na noc:
  • widocznie poprawia stan skóry
  • odblokowuje pory
  • redukuje i zapobiega powstawaniu zmian trądzikowych
  • lekka formuła zapewnia szybkie wchłanianie 
  • beztłuszczowy
  • stanowi idealną pielęgnację wspomagającą leczenie przeciwtrądzikowe.
Poprawia stan skóry już w ciągu 3 tygodni regularnego stosowania. Widocznie redukuje niedoskonałości i zapobiega ich ponownemu powstawaniu. Wspomaga regenerację skóry podczas snu.
Rezultat: Stan skóry jest widocznie poprawiony. Skóra staje się gładsza, czystsza i nabiera zdrowego wyglądu.

Skład


Opakowanie

Krem zamknięty jest w plastikowej, miękkiej tubce, z odkręcaną zakrętką. Krem dodatkowo jest zapakowany w papierowe pudełeczko, a w środku niego znajduje się ulotka w języku niemieckim i włoskim. Napisy polskie są umieszczone tylko na papierowym pudełku, w którym jest schowany krem. Seria Purifyer jest utrzymana w tonacji biało- zielonej. Wydobycie kremu z tubki jest bezproblemowe, ponieważ posiada "dziubek" zakończony dziurką z której, możemy dozować ilość wydobywanego kremu. Tubka jest biała więc nie widać, ile kremu nam ubyło.

Konsystencja 


Biała, nie spływająca, typowo kremowa, gęstawa, ale szybko się wchłania na skórze. Zapach ma specyficzny i taki chemiczny, nie mam pojęcia do czego go porównać.

Kilka słów ode mnie


Krem otrzymałam dzięki temu, że dostałam się do testów ofeminin.pl, o którym pisałam w tej notce - klik!
Jako, że równocześnie dostałam się do testów kremu La Roche Posay Effaclar Duo+, postanowiłam krem stosować tylko w okolicach brody, dekoltu oraz pleców. I cóż mogę powiedzieć.... jestem na nie, jeżeli chodzi o ten krem. Używając kremu liczyłam, na to, że moja skóra poprawi się i niestety byłam w błędzie. Moja broda po ok. 3 tygodniach stosowania, była jeszcze w gorszym stanie niż przed jego stosowaniem. Przede wszystkim zamiast niwelować niedoskonałości, to zaczęły pojawiać mi się nowe! Tak samo wyglądał mój dekolt, jedynie krostki na plecach trochę się uspokoiły, ale też nie całkiem. Siłą rzeczy musiałam go odstawić, ponieważ nie chciałam żeby moja twarz wyglądała jeszcze gorzej. Także obietnica producenta w moim przypadku całkowicie się nie sprawdziła i stan mojej skóry twarzy nie uległ polepszeniu, a nawet wręcz przeciwnie. W późniejszym czasie nawet ciężko było mi je wyleczyć. Mogę się zgodzić jedynie z tym, że faktycznie szybko się wchłaniał i nie pozostawiał tłustej warstwy na skórze. Wprawdzie nie stosowałam, go na całą twarz więc nie wiem czy odblokowuje pory, ale widząc stan mojej brody, to nawet bałabym się go użyć na całą twarz. Oczywiście wiem, że niektóre kosmetyki działają tak, że najpierw powodują wysyp, aby skóra się oczyściła, a dopiero później leczą. Jednak jestem osobą, która jest przewrażliwiona na punkcie swojej twarzy i naprawdę ciężko znoszę fakt, że na twarzy zamiast mniej, pojawia mi się coraz więcej wyprysków. Może jeśli producent wspominałby o tym fakcie, to jeszcze byłabym w stanie zaryzykować jego dalsze użytkowanie. Powiedziałam jednak pas i wydaje mi się, że to była dobra decyzja. Może jeszcze kiedyś do niego powrócę i odważę się ponownie zastosować, jednak na pewno nie w najbliższym czasie.
Oczywiście to jest moja opinia, każda skóra inaczej reaguje na kosmetyki, ale w moim przypadku zupełnie się on nie sprawdził i ja osobiście go nie polecam.

Pojemność: 50 ml
Cena: ok. 50 zł
Dostępność: Apteki

Używałyście kiedyś tego kremu? Albo kosmetyków Eucerin?


Pozdrawiam
Angeliq

P.S. Przepraszam za jakość zdjęć, ale naprawdę ciężko mi teraz zrobić jakieś ładne :)